Kompozycja pulpitu nie przeszła w DSM 5.0 szczególnej metamorfozy. Programiści Synology podeszli jednak do sprawy poważnie, w związku z czym drobne, kosmetyczne zmiany widoczne są w wielu miejscach. Dzięki temu system sprawia wrażenie przemyślanego i trudno "przyczepić" się do któregoś z jego elementów.
Przyjęło się mówić, że "płaskie", "dwuwymiarowe" ikony powróciły do łask za sprawą Windows Phone. Można się spierać, czy tak było, jednak bez wątpienia obecnie są dość modne, co nie uszło uwagi grafików odpowiedzialnych za wizualną stronę DSM. "Spłaszczyli" oni ikony pulpitu i menu, a także same okna, widżety oraz umieszczony u góry pulpitu pasek nawigacji. Całość kompozycji uzupełniają domyślna tapeta, czy zdjęcie pojawiające się na ekranie logowania.
Z poprzedniej wersji systemu pozostał widżet domyślnie umieszczony w prawym dolnym roku (jego pozycję można dowolnie zmieniać).
Wygodną funkcją, podobną choćby do podglądu kart w przeglądarkach internetowych (np. Grupowanie kart w Firefoxie) jest Pilot View. Pilot View jest przydatny przy pierwszym zetknięciu z systemem, kiedy ikonki na pasku zadań u góry nie są jeszcze dla użytkownika wystarczająco czytelne, pozwalając na szybkie odnalezienie jednego z wielu otwartych okien.
Formę widżetu przybrały również powiadomienia. Część z nich nie została jeszcze przetłumaczona na język polski – jest to jeden z niewielu już elementów DSM, któremu można zarzucić to uchybienie. Na szczęście nawet tu tego rodzaju chochliki mają miejsce tylko w przypadku mniej typowych komunikatów.
Ten artykuł nie był jeszcze komentowany. Bądź pierwszy - dodaj swoją opinię.