Propozycja Synology dysponuje między innymi jednym gigabajtem pamięci operacyjnej oraz dwurdzeniowym procesorem Intel Atom o taktowaniu 2,13 GHz. Zestaw taki trudno nazwać szczególnie rewelacyjnym, ale na pewno nie możemy go nazwać słabym. I rzeczywiście – jeżeli ktoś oczekuje od DS412+ w miarę dobrej wydajności, to się nie zawiedzie. Mało tego – jeśli ktoś oczekuje wydajności bardzo dobrej, również otrzyma to, czego oczekiwał.

Tak prezentuje się w testach bohater dzisiejszej recenzji:

Samba:

FTP:

 

Jeden rzut oka na wykresy wystarczy, żeby umieścić DS412+ bardzo wysoko na liście dostępnych obecnie na rynku serwerów plików. Urządzenie sprawuje się wyśmienicie, nie ustępując w większości zastosowań nawet sporo droższym konstrukcjom.

Bez względu na zastosowany rodzaj macierzy RAID produkt Synology przyjmuje oraz wysyła dane z szybkością bliską maksymalnej dostępnej dla standardu Gigabit Ethernet. Przy odczycie danych – i to bez względu na to czy pliki są duże czy dość niewielkie – wydajność niemal zawsze lekko przekracza wartość 100 MB/s. Przy zapisie informacji jest tylko niewiele gorzej; wartości oscylują w okolicach 80 MB/s. Producent zapewnia, że jeszcze lepiej jest jeśli w środowisku firmowym zastosujemy technologię Link Aggregation, która ma zapewniać nieomal podwojenie tych wyników.

W tej kategorii produktów nie można oczekiwać równie dobrych rezultatów po włączeniu szyfrowania danych. Procesory Intel Atom nie zostały zaprojektowane z myślą o biciu rekordów wydajności i obciążanie ich zadaniami kryptograficznymi nie jest szczególnie dobrym pomysłem. W tym wypadku dwa rdzenie taktowane zegarem 2,13 GHz wystarczyły do przetwarzania ok. 20 MB danych w ciągu sekundy przy zapisie (szyfrowaniu) oraz 30 MB/s przy odczycie (deszyfrowaniu). Wynik ten i tak można uznać za dość dobry, choć oczywiście nie rewelacyjny.

DS412+ w podstawowych zastosowaniach pod względem szybkości kopiowania danych spełni bez wątpienia oczekiwania nawet bardzo wymagających użytkowników. Przy szyfrowaniu danych NAS poradzi sobie co prawda wyraźnie gorzej, ale wciąż oferując wydajność na poziomie od 20 do 30 MB/s. W przeliczeniu jest to 160-240 Mbps, co jest wartością porównywalną z przepustowością najszybszych konsumenckichi łącz internetowych w Polsce. Dopiero przesyłając duże ilości danych na zaszyfrowany wolumen serwera NAS w sieci wewnętrznej (domowej czy firmowej) użytkownik może odczuć pewien niedosyt wydajności.