SHR to opracowany przez Synology system automatycznego zarządzania współpracą dysków HDD/SSD. Standardowo oferuję ochronę danych przed utratą w przypadku awarii jednego z zamontowanych w serwerze plików nośnika danych, niezależnie od tego, ile nośników znajduje się w urządzeniu.
Początkowo SHR był dostępny jako drugorzędna opcja, z czasem jednak tryb awansował i teraz jest polecany przez producenta jako najbardziej korzystny. Oczywiście jego wybór nadal jest opcjonalny i alternatywnie można wybrać dowolną standardową macierz RAID. Ogranicza nas w tym względzie jedynie zamontowana ilość nośników oraz – rzecz jasna – posiadany serwer (w modelu wyposażonym w dwie zatoki nie da się przy najlepszych chęciach utworzyć macierzy RAID 6 czy 5).
Trzeba przyznać, że choć w czasie testów wykorzystujemy jedynie "tradycyjne" tryby, które można porównać z identycznymi oferowanymi przez modele producentów, to mniej zaawansowanym użytkownikom rzeczywiście możemy rozwiązanie SHR polecić. Umożliwia ono utworzenie macierzy optymalnej dla posiadanej ilości nośników, ponadto doskonale radzi sobie w przypadku zamontowania dysków o różnych pojemnościach (co jest bardzo niekorzystne np. w przypadku zastosowania macierzy RAID 1).
Posiadając wolumen stworzony z jednego lub więcej nośników SSD można włączyć w nim funkcję SSD TRIM.
Komenda TRIM powstała w celu optymalizacji pracy dysków opartych na pamięciach NAND flash. Powodem powstania rozwiązania był problem ze spadającą wraz z upływem czasu wydajnością intensywnie pracujących SSD.
Przyczyna dysfunkcji leżała w sposobie zarządzania komórkami pamięci w układach flash. Aby skasować choćby pojedynczy bajt z pamięci, kontroler SSD musi usunąć cały blok danych. Jeśli ów bajt był w bloku jedyny, nie ma żadnego problemu i operacja zachodzi błyskawicznie.
Gorzej, jeśli znajdują się tam jeszcze inne informacje, których nie chcemy skasować, co jest prawdopodobne w mocniej zapełnionych dyskach (szczególnie, że dopisywać dane w sektorach "detalicznie" jak najbardziej można, tylko kasowanie musi odbywać się "hurtem"). W takim wypadku kontroler musi przenieść w inne miejsce te dane, które powinny pozostać na dysku, a następnie skasować cały początkowy blok danych. Im więcej takich wydłużonych operacji, tym wolniejsza praca dysku, nie wpominając już nawet o szybszym zużywaniu się urządzenia.
Zastosowanie komendy TRIM polega na współpracy kontrolera i systemu operacyjnego w zakresie informacji o nieużywanych blokach danych i "porządkowaniu" na bieżąco pamięci, co przeciwdziała powstaniu wysokiej fragmentacji wewnątrz poszczególnych bloków, a w konsekwencji – spadku wydajności.
Na sprawdzenie, czy funkcja SSD TRIM w testowanym serwerze plików rzeczywiście działa potrzeba byłoby przynajmniej kilku tygodni intensywnego użytkowania. Jest to jednak ta sama funkcja w przypadku wszystkich NAS-ów działających pod kontrolą systemu operacyjnego DSM 5.x. W związku z tym możemy na podstawie własnych i zasłyszanych doświadczeń potwierdzić, że wszystko działa tak jak powinno i wydajność zamontowanych SSD utrzymuje się na stałym poziomie mimo upływu czasu.
Ten artykuł nie był jeszcze komentowany. Bądź pierwszy - dodaj swoją opinię.