![]() |
Partition Master 10.1 wygląda nieco tak, jakby programiści nie mogli się zdecydować – czy tworzą narzędzie dla profesjonalistów, czy dla początkujących użytkowników. W niektórych miejscach oferuje dość ograniczoną paletę opcji – jak chociażby przy wymazywaniu partycji, czy sprawdzaniu powierzchni HDD. Bardziej profesjonalne przeznaczenie sugeruje z kolei brak coraz bardziej popularnych podpowiedzi połączonych z możliwością automatycznego zastosowania proponowanych korekt. Nie znajdziemy tu kreatorów krok po kroku prowadzących użytkownika do celu.
Należy jednak pamiętać, że całkiem początkujący użytkownicy za zabawę partycjami brać się po prostu nie powinni. Jeżeli zaś odbiorcami docelowymi Partition Master 10.1 mają być osoby przynajmniej średnio zaawansowane, to można śmiało powiedzieć, że obsługa aplikacji nie sprawi im problemu.
Na plus aplikacji przemawia przejrzysty interfejs użytkownika. Wygląda dość dobrze, a jeszcze lepiej się sprawuje – to kwestia różnych drobnostek, które razem składają się na to, że z programem pracuje się chętnie, a obsługa jest intuicyjna. Jedynym zgrzytem jest nahalny komunikat z sugestią dzielenia się radością z posiadania aplikacji z połową świata. Choć niewykluczone, że w dobie selfies takie rozwiązanie przypadnie do gustu niektórym użytkownikom, to jednak tę opcje można było umieścić bardziej dyskretnie.
Kolejną zaletą jest stabilność. Partition Master uchodzi za narzędzie bardzo bezpieczne, które nie stwarza nadmiernego ryzyka utraty danych. W aplikacjach do partycjonowania pewność, że dana operacja zostanie przeprowadzona bezpiecznie (oczywiście poza losowymi sytuacjami jak nagła utrata zasilania) jest kluczowa. A produkt EaseUS posiada w tym względzie bardzo dobrą opinię.
Programiści chińskiej firmy (EaseUS to marka należąca do CHENGDU Yiwo Tech Development) zamierzali wyraźnie stworzyć kombajn. W Partition Magic znalazł się wobec tego szereg dodatkowych narzędzi, w mniejszym lub większym stopniu z tematem partycji związanych, ale wykraczających nieco dalej. To bardzo dobrze, że aplikacja oferuje więcej, choć należy zauważyć, że dodatkowe opcje nie są bardzo rozbudowane. W tym względzie pozostaje pewien niedosyt i jednocześnie rodzi się nadzieja, że w kolejnych wersjach wspomniane narzędzia zostaną rozbudowane.
Należy pamiętać, że Partition Master dostępny jest dla użytkowników domowych za darmo i jako taki jest absolutnie wart polecenia. Natomiast czy firmom oraz osobom prywatnym potrzebującym dodatkowych funkcji dostępnych w wersji Professional opłaca się wydać ponad 100 zł na pełną wersję? Tu odpowiedź jest już nieco mniej jednoznaczna ze względu na naprawdę silną konkurencję, jednakże generalnie - mimo wyszczególnionych wcześniej wad - i tutaj aplikacja jest warta rozważenia.
Produkt zawsze należy rozpatrywać z uwzględnieniem jego ceny. Wersję bezpłatną oceniamy na 8/10 punktów - przy funkcjonalności Pro byłoby 9, a jeden punkt został zabrany za brak możliwości stworzenia bootowalnego dysku z aplikacją, który nieraz mógłby się okazać bardzo przydatny. Z kolei po uwzględnieniu ceny pełnej edycji, przyznajemy jej 7/10 punktów.
Ten artykuł nie był jeszcze komentowany. Bądź pierwszy - dodaj swoją opinię.