close

Informacja dotycząca plików cookies

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies

Strona glowna
DYSKI TWARDE/SSD

 

Spis treści



Test serwera D-Link DNS-340L

Budowa i wygląd



Obudowa serwera jest całkiem dobrze wykonana. Zrobiono ją z niezłej jakości matowego plastiku opartego na metalowym szkielecie. Srebrny pasek w dolnej części i drobne, białe diody informacyjne sprawiają, że urządzenie prezentuje się bardzo elegancko. Producent zastosował nietypowy skośny „dach”, dzięki czemu serwer z jednej strony pozytywnie wyróżnia się na tle konkurencji wyglądem, a z drugiej może sprawiać drobne problemy przy instalacji dysków twardych. Dyski twarde montowane są w szynach wsuwanych od góry pod wspomnianym daszkiem. Aby można było je później wysunąć z serwera konieczne jest przykręcenie do nich rączek. Rączki też są skośne i jeżeli zostaną przykręcone odwrotnie, to będą kolidować z daszkiem. Prawidłowy kierunek wskazuje strzałka, ale tylko względem obudowy, a nie względem dysku. W efekcie takiego rozwiązania użytkownik do końca nie wie, czy prawidłowo zamontował poszczególne elementy.

Z przodu serwera umieszczone zostały diody informacyjne, port USB 3.0 i przyciski: Power i USB służący do kopiowania danych z podpiętych do przedniego portu USB dysków. W tylnej części obudowy znajdują się: dwa porty USB 2.0, dwa porty Ethernet i przycisk reset. Do chłodzenia użyty został duży wentylator 120mm. Dodatkowo aby poprawić przepływ powietrza przez urządzenie od spodu umieszczono otwory wentylacyjne.

Płyta główna nie wyróżnia się niczym szczególnym, jedyne co można o niej napisać ciekawego to, że na procesorze nie ma radiatora. W zestawie oprócz serwera znajduje się zasilacz, kabel Ethernet, instrukcja instalacji i płyta z oprogramowaniem.


Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć

Ten artykuł komentowano 3 razy. Zobacz komentarze.

Zobacz testy podobnych urządzeń