Wejście na ustabilizowany rynek z prężnie działającą konkurencją nie jest łatwe. Aby zwrócić uwagę na swój produkt zazwyczaj należy dawać więcej za mniej i Asustor właśnie to robi. Modelem AS5002T udowadnia, że nie zmarnował tych kilku krótkich lat istnienia. Z najnowszym oprogramowaniem w wersji 2,4 wkracza przebojem pomiędzy firmy QNAP i Synology i bez kompleksów staje z nimi do otwartej walki.
Serwer świetnie się sprawdzi zarówno w małej firmie, jak i - ze względu na swoje możliwości multimedialne - w domu. Jest cichy, stabilny i wydajny. Do tego istnieje ogromna biblioteka dodatkowego oprogramowania możliwego do zainstalowania, dzięki czemu liczba jego funkcji znacząco wzrasta. Aktualna lista aplikacji dostępna jest na stronie producenta. Tak ogromna ilość funkcji może sprawić, że 1GB pamięci RAM okaże się za mało, producent jednak zadbał o to, aby w razie potrzeby jej rozbudowanie było bardzo proste. System obsługuje do 8GB pamięci SO-DIMM DDR3L.
Interfejs oprogramowania zarządzającego serwerem jest prosty w obsłudze i nie nastręcza większych problemów. Choć wygląda podobnie do wielozadaniowych interfejsów Synology i QNAP, osoby do nich przyzwyczajone będą musiały się przestawić. Większość funkcji jest nieco inaczej rozłożona. Są to jednak różnice kosmetyczne i po dłuższym używaniu nie zwraca się już na nie uwagi.
Możliwość podłączenia Asustora do telewizora/monitora przez wyjście HDMI przeistacza go w sieciowy odtwarzacz multimedialny. Wraz z możliwością wykorzystania wirtualizacji można zamienić AS5002T w komputer stacjonarny (mało wydajny, o czym nie należy zapominać). Szkoda, że w zestawie producent nie dołączył pilota (jest dostępny jako wyposażenie dodatkowe).
AS5002T w chwili pisania recenzji kosztuje około 1300 złotych. Bardzo podobny pod względem technicznym QNAP TS-251, jest (w zależności od sklepu) nawet do 10% droższy. Możliwości oprogramowania są porównywalne. Asustor ma jeden port USB 3.0 więcej, 2 gniazda eSATA i port S/PDIF. Jeśli różnica w cenie - biorąc pod uwagę, że to inwestycja na lata - jest w zasadzie pomijalna, to dodatkowe interfejsy wejścia/wyjścia mogą niektórych użytkowników "przeciągnąć" na stronę Asustora.
Jeśli tylko Asustor nie spocznie na laurach i utrzyma dotychczasowe tempo rozwoju, może poważnie rozruszać stagnację którą stworzyły QNAP i Synology po początkowej ostrej walce między sobą. My zawsze kibicujemy producentom chcącym wprowadzić zamieszanie na ustabilizowanym już rynku. Asustor to powiew świeżości.
Szybkość transferu: (8/10)
Wydajność: (8/10)
Oprogramowanie: (8/10)
Wyposażenie: (10/10)
Funkcjonalność: (9/10)
Cena: (8/10)
Ocena ogólna: (8,5/10)
Ten artykuł nie był jeszcze komentowany. Bądź pierwszy - dodaj swoją opinię.