close

Informacja dotycząca plików cookies

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies

Strona glowna
DYSKI TWARDE/SSD

 

Spis treści



Recenzja dysków Seagate FreeAgent

FreeAgent XTreme



FreeAgent XTreme to wyższa ewolucja serii Desk, jest dostępny w takich samych pojemnościach czyli 500 GB, 640 GB, 1 TB oraz 1,5 TB, prędkości obrotowe talerzy także wynoszą 7200rpm. Dysk na pierwszy rzut oka wygląda dokładnie tak jak opisany wyżej FreeAgent Desk, z tą różnicą, że jest czarny



To co najważniejsze kryje się z tyłu obudowy, oprócz gniazd zasilania i USB znajdziemy tam również port eSATA oraz dwa FireWire.





W komplecie znajdziemy zewnętrzny zasilacz, oraz dwa kable: USB i FireWire, niestety co nas bardzo zaskoczyło, brak jest kabla eSATA.

Ten artykuł komentowano 12 razy. Zobacz komentarze.