Test serwerów Synology DS212j, DS212 oraz DS212+
Budowa i wygląd
Serwery DS212 i DS212+ są do siebie bardzo podobne. Zamknięto je w takich samych obudowach. Z przodu różni je tylko
nadruk nazwy modelu na klapce zasłaniającej dyski, a z tyłu port eSATA znajdujący się w DS212+, którego DS212 nie
posiada. Obudowę tych serwerów wykonane ze sztywnego, matowego plastiku. Błyszcząca jest tylko wspomniana klapka
chroniąca dyski. Obudowa wykonana jest bardzo dobrze, wszystko do siebie pasuje i widać, że w Synology dba się o
jakość wykończenia.
Z przodu obudowy DS212 i DS212+ miejsce znalazły diody kontrolne, przyciski zasilania i szybkiego kopiowania, gniazdo USB
2.0 i nowość, czytnik kart SD. Największą powierzchnię przedniej części obu serwerów zajmuje plastikowa płytka
zasłaniająca dyski. Zaprojektowana jest w ten sposób, aby pomiędzy nią a obudową serwera znalazło się miejsce na
dodatkowe otwory wentylacyjne. Bardzo łatwo ją usunąć ponieważ zamocowana jest
na czterech gumowych kołkach. Pod nią
schowane są dwie szuflady na dyski. Wykonane są one w całości z plastiku i posiadają otwory przystosowane do montażu
dysków zarówno 2,5” jak i 3,5”. Dyski 3,5” przykręcane są na gumowych dystansach za
pomocą nieco zmodyfikowanych
śrubek. Ma to na celu zminimalizowanie drgań i dodatkowe wytłumienie serwera. Kieszenie blokowane
są wciskanym zatrzaskiem.
Ani panel, ani same kieszenie nie są blokowane kluczykiem, do ich wyciągnięcia nie są konieczne także żadne narzędzia.
W efekcie czego, każdy może podejść i wyciągnąć dysk z serwera.
Na spodzie serwerów DS212 i DS212+ umieszczono otwory wentylacyjne. Nóżki zrobione są z gumy, serwery stoją
stabilnie i się nie ślizgają. Z tyłu około 70% powierzchni zajmuje wentylator w
rozmiarze 92x92mm. Reszta to interfejsy:
dwa USB 3.0 i jeden port Ethernet. Dodatkowo serwer DS212+ posiada jedno gniazdo eSATA.
Płyty główne DS212 i DS212+ też są prawie identyczne. Model jest ten sam, różnią się jedynie wersją. DS212+ wyposażony
jest w większą ilość pamięci RAM DDR3 (DS212 - 256MB, DS212+ - 512MB), oraz posiada dodatkowy kontroler SATA produkcji
Marvella. Jest on konieczny gdyż procesor znajdujący się w urządzeniu obsługuje tylko dwa porty SATA.
Dodatkowo dostarczony nam egzemplarz modelu DS212 wyposażony był w kości produkcji japońskiej firmy Elpida,
która na początku roku ogłosiła bankructwo i nie wiadomo jeszcze co się z nią stanie. Można więc powiedzieć, że
posiada wartość kolekcjonerską ;). Pozostałe serwery wyposażone były w kości Hynix.
Zupełnie różny od dwóch opisanych wyżej serwerów jest model DS212j. Nie tylko z powodu
swojego białego koloru ale
także i konstrukcji. Na pierwszy rzut oka może wydawać się podobny, ale już po wzięciu do ręki wiemy, że jest
wyraźnie lżejszy. Spowodowane jest to brakiem wyjmowanych szuflad na dyski twarde i koniecznej do tego metalowej
ramy. Plastik z którego wykonano obudowę jest błyszczący i sprawia wrażenie nieco mnie sztywnego. To po części też
jest winą tego, że rama wewnątrz urządzenia jest mniej rozbudowana niż w dwóch pozostałych serwerach.
Z przodu DS212j nie ma klapki, szuflad, ani portów USB czy też SD. Znajdują się tutaj
tylko diody informacyjne. W dolnej częsci obudowy,
tak jak w pozostałych serwerach zostały wykonane pokaźnych rozmiarów otwory wentylacyjne. Nóżki też są gumowe,
posiadają tylko nieco inny kształt, nie wpływa to jednak na stabilność urządzenia.
W tylnej części serwera umieszczono taki sam wentylator o rozmiarach 92x92mm jak w dwóch pozostałych. Pod nim
znajdują się gniazda USB 2.0 i port Ethernet. Aby zamontować dyski twarde należy zdjąć z serwera jedną część obudowy.
Po wyciągnięciu z pudełka obudowa nie jest przykręcona, więc nie jest to trudne zadanie.
Wystarczy przesunąć jedną
część względem drugiej i obudowa bez problemów się otwiera. Dyski przykręca się bezpośrednio do ramy na stelażu. To
też jest proste, gdyż wszystko do siebie ładnie pasuje i po prostu nie da się tego źle zrobić. Szkoda tylko, że
wspomniany stelaż ma taką konstrukcję, że nie da się do niego przykręcić dysków 2,5”.
Płyta główna w DS212j jest wyraźnie mniejsza od tych wykorzystanych w DS212 i DS212+. W tym modelu na procesorze
nie ma radiatora. Zastosowana pamięć RAM to jedna kostka DDR2 o pojemności 256MB wyprodukowana przez Hynixa.
Dwa wyższe modele wyposażono w ten sam procesor Marvell Kirkwood mv6282 różni je tylko częstotliwość
taktowania. W przypadku DS212 jest to 1,6 GHz a DS212+ 2.0GHz. W DS212j znajduje się procesor
Marvell Kirkwood mv6281 taktowany zegarem 1,2 GHz. Wyższe taktowanie procesorów w dwóch droższych urządzeniach
wymusiło zastosowanie radiatorów na procesorach obu droższych
serwerów.
Można wyróżnić tylko jeden mankament dotyczący wszystkich trzech serwerów. Kostka z gniazdami nie jest sztywno
zablokowana i przy wkładaniu tam wtyczek troszkę się wciska do środka. Chcieliśmy przy okazji zdementować pogłoski
krążące po forach, że kabel zasilający wypada z gniazda. Nie wypada.
Do wszystkich trzech serwerów dołączony został standardowy zestaw akcesoriów: kabel LAN, kabel zasilający, zasilacz,
płytka z oprogramowaniem i komplet śrubek do montażu dysków twardych.
przod Synology DS212j
Synology DS212
Synology DS212+
Ten artykuł nie był jeszcze komentowany. Bądź pierwszy - dodaj swoją opinię.
Zobacz testy podobnych urządzeń