close

Informacja dotycząca plików cookies

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies

Strona glowna
DYSKI TWARDE/SSD

 

Spis treści



Recenzja serwera QNAP TS-269L - NAS oraz odtwarzacz HD w jednym

Budowa i wygląd



Z zewnątrz, TS-269L niczym specjalnie się nie wyróżnia w porównaniu do innych modeli z serii TS-2x9. Jest to cały czas ten sam stonowany wygląd jak u poprzedników. W zasadzie wszystkie linie produktów QNAPa są podobne, a różnią się przeważnie lekko zmienionymi kieszeniami na dysk. Korpus 269L wykonany jest z gładkiej blachy w szarym kolorze. Przedni panel to natomiast w 80 % solidny matowy plastik. Pozostałe 20 % to również plastik, jednakże błyszczący, za którym kryją się diody sygnalizujące pracę urządzenia. W tej części umieszczono także przyciski zasilania i kopiowania danych z pamięci USB oraz jedno gniazdo USB 2.0. Z lewej strony obudowy umiejscowione zostały otwory wentylacyjne.

Z tyłu obudowy serwera znajdziemy złącze zasilania, dwa gniazda Ethernet, dwa porty USB 2.0, dwa porty USB 3.0, jeden eSATA, port HDMI oraz przycisk resetu. Wszystkie złącza znajdują się po lewej stronie urządzenia (patrząc od przodu), tam gdzie znajduje się płyta główna. Z prawej strony umieszczono zaś wentylator, zajmujący największą powierzchnię tylnej ścianki.

Kieszenie dysków wykonane są z metalu (oczywiście za wyjątkiem przednich elementów, które są plastikowe). Zaprojektowano je tak, aby można było w nich umieścić zarówno dyski w formacie 2,5", jak i 3,5" bez stosowania żadnych przejściówek. Producent umieścił po prostu dodatkowe otwory przystosowane do montażu mniejszych dysków. Prosty zabieg, a niewątpliwie cieszy. Nie narażamy się na dodatkowe koszty związane z zakupem adapterów.

Od spodu obudowy zamontowane zostały gumowe nóżki, które zapobiegają przesuwaniu się serwera oraz w pewien sposób amortyzują drgania, które są generowane przez niektóre dyski twarde. Wszystkie elementy spasowane są bardzo dokładnie i z dbałością o najmniejsze szczegóły.

W środku TS-269L znajdziemy procesor Intel Atom Dual Core 1,86 GHz oraz 1 GB pamięci RAM DDR3. Pamięć tą możemy rozbudować do maksymalnie 3 GB za sprawą dodatkowego slotu wyprowadzonego od spodniej części płyty głównej. Nie wymaga to odkręcania samej płyty i jest banalnie proste w montażu (wystarczy odkręcić 3 śrubki z tyłu serwera i odsunąć metalową obudowę).

W zestawie dołączonym do serwera znajduje się zasilacz wraz z kablem, płyta z oprogramowaniem, komplet śrubek do montażu dysków, instrukcja oraz dwa kable LAN RJ-45. Dodatkowo producent udostępnił nam do naszych testów dedykowany pilot zdalnego sterowania oraz tuner TV o symbolu DVB192A.


Kliknij, aby powiększyć


Kliknij, aby powiększyć


Kliknij, aby powiększyć


Kliknij, aby powiększyć


Kliknij, aby powiększyć


Kliknij, aby powiększyć


Kliknij, aby powiększyć


Kliknij, aby powiększyć

Ten artykuł nie był jeszcze komentowany. Bądź pierwszy - dodaj swoją opinię.

Zobacz testy podobnych urządzeń