close

Informacja dotycząca plików cookies

Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, w celu dostosowania ich do indywidualnych potrzeb każdego użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszych serwisów internetowych, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies

Strona glowna
DYSKI TWARDE/SSD

 

Spis treści



CTERA C200 - recenzja serwera NAS

Budowa i wygląd



Serwer CTERA C200 na pierwszy rzut oka nie wygląda na urządzenie profesjonalne i drogie. Obudowa wykonana jest w całości z plastiku nie dającego poczucia solidności. Co więcej, zanim się go włączy, można by o nim powiedzieć, że zalicza się do urządzeń z dolnej półki.

Co wyzwala takie odczucia ? Po pierwsze jakość plastiku, który jest cienki i mało sztywny, a do tego w części pomalowany na srebrno, jak tanie obudowy PC sprzed kilku lat. Ale wygląd to rzecz gustu i przy urządzeniach przeznaczonych na rynek biznesowy jest to czynnik drugorzędny. Dlatego mamy też „po drugie”, czyli ubogi zestaw interfejsów zewnętrznych, ograniczający się do dwóch portów USB 2.0 i jednego LAN. Serwer nie dysponuje złączami eSATA. Nie ma także, znanych z konkurencyjnych rozwiązań, przycisków służących do kopiowania danych z dysków USB.

Przednia część C200 zajęta została przez diody kontrolne. Wszystkie przyciski i porty wydelegowane zostały do części tylnej urządzenia, gdzie znajduje się także miejsce przeznaczone do montażu dysków twardych. Sama ich instalacja przebiega łatwo i bez konieczności użycia jakichkolwiek narzędzi. Po usunięciu klapki przymocowanej na dwóch zatrzaskach, dyski są wsuwane w przeznaczone do tego szyny. Po zamknięciu klapki CTERA jest gotowa do pracy. Serwer teoretyczne obsługuje funkcję hot-swap, ale w praktyce wydaje się to mocno utrudnione poprzez umiejscowienie kieszeni na dyski z tyłu obudowy.

Miejsce na otwory wentylacyjne zostało wygospodarowane na spodzie urządzenia oraz na wcześniej wspomnianej klapce na dyski twarde. Serwer posiada gumowe nóżki, które zapewniają mu dostateczną stabilność. Rozmiary C200 nie odbiegają znacznie od większości innych tego typu, dwudyskowych urządzeń.

W zestawie z serwerem znajduje się kabel Ethernet oraz zasilacz. Nie ma płyty z oprogramowaniem, co wydaje się nie zamierzonym działaniem proekologicznym, gdyż nie marnuje się bez sensu płyt CD. Tak czy inaczej większość świadomych użytkowników ściągnie najnowsze oprogramowanie bezpośrednio z sieci i nigdy płyty CD (jeśli jest) nawet nie wyciągnie z kartonika.


Kliknij, aby powiększyć



Kliknij, aby powiększyć



Kliknij, aby powiększyć



Kliknij, aby powiększyć



Kliknij, aby powiększyć



Kliknij, aby powiększyć



Kliknij, aby powiększyć



Kliknij, aby powiększyć



Kliknij, aby powiększyć



Kliknij, aby powiększyć



Kliknij, aby powiększyć

Ten artykuł nie był jeszcze komentowany. Bądź pierwszy - dodaj swoją opinię.

Zobacz testy podobnych urządzeń