Asustor AS6208T został zapakowany w solidnie zabezpieczone pudełko kartonowe. W pudełku oprócz serwera znajduje się kabel zasilający, 2 kable sieciowe, płytka z oprogramowaniem, instrukcja i komplet śrubek służących do przykręcenia dysków.
Urządzenie bez dysków waży nieco ponad 6 kg. Konstrukcja obudowy serwera składa się w większości ze stali. Tworzywo sztuczne znajdziemy tylko i wyłącznie na froncie obudowy. Cały panel przedni wykonano z matowego czarnego plastiku poza wąskim paskiem u góry urządzenia z wyświetlaczem LCD który ma błyszczący kolor, więc odciski palców na tej powierzchni będą dosyć widoczne. Serwer posiada dwuwierszowy, 16-znakowy wyświetlacz LCD wraz z czterema przyciskami. Zestaw ten służy do podglądu aktualnych ustawień oraz do dostosowywania podstawowych ustawień serwera bez konieczności uruchamiania komputera. Całość sprawia solidne wrażenie i ciężko znaleźć jakiekolwiek niedociągnięcia.
Na przednim panelu serwera oprócz wyświetlacza LCD znajduje się gniazdo USB 3.0 i diody informacyjne. Od góry, pierwsza z nich informuje o stanie zasilania urządzenia, a druga poniżej o gotowości serwera NAS do pracy. Następne dwie w kolejności diody LED informują który interfejs sieciowy jest aktualnie w użyciu. Warto wspomnieć, że diody są tylko dwie a kart sieciowych cztery. Ostatnia dioda informacyjna jest powiązana z funkcją USB One Touch Backup.
Czyli po podłączeniu nośnika pamięci zewnętrznej do znajdującego się na froncie portu USB 3.0, naciśnięciu przycisku i przytrzymaniu go przez 1.5 sekundy rozpocznie się proces zrzucania danych na wolumin dyskowy serwera. Poniżej panelu z wyświetlaczem znajduje się grupa ośmiu wysuwanych kieszeni na dyski twarde.
Kieszenie te są kompatybilne z formatem dysków zarówno 3.5 cala, jak i tych mniejszych, 2.5 cala. Nie będzie więc problemu ze stworzeniem stosownego woluminu na dane np. z dysków SSD.
Z tyłu serwera znajdziemy praktycznie wszystko to co mamy dostępne w komputerach PC. Mianowicie, dwa porty USB 3.0, dwa USB 2.0, dwa gniazda eSATA, cztery porty sieciowe Ethernet, S/PDIF, Kensington Lock i złącze HDMI.
Z tyłu obudowy widać również dwa spore 120mm wolnoobrotowe wentylatory gniazdo zasilania oraz malutki wentylatorek zamontowanego zasilacza.
Po zdjęciu obudowy widoczne są dwa sloty ulokowane od spodu płyty głównej, przeznaczone na pamięć RAM DDR3. Oba są osadzone modułami po 2 GB każdy. Trochę to dziwi, bo jeżeli użytkownik będzie chciał zwiększyć pamięć RAM, będzie musiał kupić 8 GB w jednym lub 2 modułach, a obecne 4 GB zostaną bezużyteczne w szufladzie.
Ten artykuł nie był jeszcze komentowany. Bądź pierwszy - dodaj swoją opinię.