Myślę, iż tym artykułem zdołam przybliżyć chociaż w małym stopniu zalety, którymi dysponuje macierz dyskowa zwana popularnie RAID-em.
Jeśli chcesz realnie zwiększyć transfer dysku, jeśli pracujesz na dużych plikach, jeśli masz uzasadnioną obawę przed utratą ważnych danych na dysku to myślę iż ten artykuł powinien Cię zainteresować.
To, co jeszcze do niedawna było przywilejem dla nielicznych, dziś za niewielkie pieniądze gości w naszych domach. Moja zabawa z macierzą zaczęła się w 2001 roku od zakupu płyty głównej z zintegrowanym kontrolerem RAID – „ABIT KT7 RAID”.
Od dawna już szukałem czegoś co zwiększy transfer dysku twardego. I tak przechodziłem kolejne etapy kampanii reklamowych producentów dysków. Najpierw była to ATA33, później ATA66, ATA100, kilka dysków SCSI… niestety cały czas różnice w transferze były niezadowalające. Jak wiadomo specyfikacje ATA to raczej odciążenie procesora głównego, niż zwiększenie transferu dlatego też wyniki (testy) były mówiąc krotko – przeciętne. Zmiany dysków twardych na 7200obr., na UW SCSI dały mizerne efekty. Dlatego też, gdy po kilku potyczkach konfiguracyjnych zdołałem w końcu ujrzeć to na co stać ów kontroler (muszę przyznać iż dość sceptycznie podchodziłem do obietnic producenta) stwierdziłem iż to jest właśnie to czego szukam.
Kolejne strony tego artykułu zawierają następujące zagadnienia: