Synology DS110j - test serwera NAS
Użytkowanie
DS110j tak jak wszystkie serwery Synology z najnowszym oprogramowaniem Disk Station Manager 2.3 jest bardzo prosty w obsłudze. Wszystkie zadania konfigurowane są za pomocą kreatorów, które krok po kroku prowadzą użytkownika przez proces konfiguracji. Do tego w każdym miejscu menu dostępna jest przyjazna pomoc w języku polskim.
Najnowsza wersja DSM wprowadza też ciekawą funkcję, obsługę kart Wi-Fi wpinanych przez port USB. Lista aktualnie kompatybilnych urządzeń znajduje się na stronie Synology. Funkcja ta umożliwia łączenie się z Internetem przez bezprzewodową sieć lokalną. Prędkości transferów w obrębie sieci lokalnej na pewno nie będą tak wysokiej jak po gigabitowym kablu, ale jest to niewątpliwie udogodnienie i stwarza nowe możliwości.
Przydatną funkcją jest także możliwość instalowania pakietów z dodatkowym oprogramowaniem.
Umożliwia to rozszerzenie możliwości serwera o nowe funkcje. W tej chwili na stronie Synology
są dostępne cztery pakiety:
- phpMyAdmin,
- MailStation - serwer poczty e-mail,
- Webalizer - system statystyk serwera WWW,
- SqueezeCenter - oprogramowanie do strumieniowania muzyki.
Synology nadal nie wprowadziło zmian do możliwości konfiguracji przycisku USBCopy i jedyną opcją
do wyboru jest katalog, który ma zostać skopiowany na pendrive’a.
Nie ma możliwości kopiowania w drugą stronę, czyli z USB do katalogu na wewnętrznym dysku twardym.
Mamy nadzieję, że wcześniej czy później taka opcja się pojawi.
Oprogramowanie Synology posiada też serwer WWW oparty na Apache, z obsługą php i MySQL. Do tego można uruchomić funkcję dzięki której każdy z użytkowników będzie mógł stworzyć własną stronę dostępną pod adresem "adres_IP_serwera/~nazwa_użytkownika".
Największą innowacją w tym przedziale cenowym jest wprowadzenie szyfrowania.
Co istotne jest to szyfrowanie sprzętowe i korzystanie z niego nie obciąża dodatkowo procesora. Szyfrować można
wskazany katalog, nie można całego wolumenu. Jest to dużą zaletą, ponieważ szyfrujemy tylko wybrane dane na dysku twardym.
W ten sposób szyfrowane są tylko te dane, dla których jest to konieczne, a nie zawartość całego dysku.
Klucz szyfrowania może być wpisany ręcznie lub może też zostać zapisany do pliku.
System zarządzany jest przez specjalnie przygotowaną kompilację Linuxa. Zastosowany procesor
taktowany zegarem o częstotliwości 800 MHz radzi sobie całkiem nieźle. Prędkości transferów
w niektórych przypadkach dochodzą do 80 MB/s, a w większości oscylujące w okolicach 30 MB/s
powinny zadowolić większość użytkowników.
Menu administracyjne zwalnia dopiero przy sporym obciążeniu systemu i spowodowane jest to
raczej małą ilością pamięci RAM. Jedyne zadanie, które obciąża procesor w 100% to konwersja
plików video przez aplikację Photo Station.
Ten artykuł komentowano 7 razy. Zobacz komentarze.
Zobacz testy podobnych urządzeń