Intel SS4200-E - test serwera NAS
Użytkowanie
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, po otwarciu pudełka z Intelem SS4200-E uwagę przykuwa rozmiar jego obudowy.
Serwer jest stosunkowo duży (rozmiary komputera typu desktop)
i przed jego zakupem warto sprawdzić czy w docelowym miejscu będzie wystarczająca ilość miejsca.
NAS Intela posiada kilka interesujących funkcji. Umożliwia na podłączenie zewnętrznego adaptera Bluetooth
poprzez port USB.
Adapter Bluetooth po podłączeniu jest bez problemów wykrywany przez oprogramowanie serwera, a uruchomienie
sprowadza się do włączenia odpowiedniej opcji w menu i ustaleniu numeru PIN. Podczas testów udało
nam się wysłać w ten sposób pliki na serwer za pomocą telefonu komórkowego. Niestety przeglądanie plików
znajdujących się na dyskach serwera nie było możliwe.
Ciekawa jest również funkcja automatycznego kopiowania zdjęć z podpiętego przez USB aparatu fotograficznego
poprzez PTP, czyli Picture Transfer Protocol.
Umożliwia automatyczne kopiowanie zdjęć z cyfrowych aparatów fotograficznych zaraz po ich podpięciu do serwera.
Aparat nie może być ustawiony w tryb pamięci masowej, gdyż w takim przypadku zostanie przez serwer
wykryty jako dysk zewnętrzny i funkcja PTP nie zadziała. Skopiowane fotografie segregowane są w folderach nazwanych
datą ich wykonania, co znacząco ułatwia ich katalogowanie.
W Dashboard'zie można podglądnąć napięcia zasilania,
status poszczególnych urządzeń podłączonych do serwera a także wyświetlić potencjalne
komunikaty o błędach i ewentualnych problemach występujących w systemie.
NAS Intela jest zarządzany przy wykorzystaniu systemu Linux, który ładowany jest z dysku typu flash, podpiętego do
kanału IDE znajdującego się na płycie głównej. Intel twierdzi, że serwer jest kompatybilny z Windows Home Server
i dlatego podczas startu BIOS szuka na zainstalowanych dyskach SATA sektorów startowych. Gdy znajdzie jakiekolwiek zawierające dane,
(nie musi to być system), próbuje uruchomić system z takiego dysku i w efekcie się wiesza. To małe niedopatrzenie
powoduje, że dyski instalowane w Intelu muszą być całkowicie wyczyszczone z danych, gdyż w przeciwnym wypadku istnieje
duże prawdopodobieństwo, że serwer po prostu się nie włączy.
Dziwi mały wybór oferowanych trybów RAID.
Przy podpiętych dwóch dyskach twardych serwer umożliwia utworzenie macierzy RAID 1.
Przy podpiętych 4 dyskach dostępne są tryby RAID 5 oraz RAID 1+0.
Zadziwia brak RAID 0 i JBOD, a także niemożność stworzenia kilku różnych rodzajów macierzy.
Brakuje też możliwości ekspansji RAID na większe dyski i migracji na inne. Zmiany dysków na
większe wiążą się z koniecznością utraty danych lub kopiowania ich na zewnętrzne urządzenie.
Przy większej ilości zgromadzonych danych może to być kłopotliwe. Zmiana wartości ramki Jumbo Frame
jest również niedostępna - domyślnie serwer działa z MTU ustalonym na poziomie 1500.
Testowany NAS nie posiada wygodnego i spotykanego w innych tego typu urządzeniach przycisku na obudowie, służącego
do kopiowania zawartości podpinanych do serwera zewnętrznych pamięci masowych.
W dość ciekawy sposób "rozwiązano" kwestie związane z wykrytymi lub zgłoszonymi
producentowi problemami w działaniu serwera.
W "Release Notes" dostępny jest rozdział pod tytułem „Known Problems and Limitations”, który liczy sobie 17 stron, na
których opisano wykryte błędy bez podania rozwiązań umożliwiających ich likwidacje lub też obejście.
Naszym skromnym zdaniem przynajmniej część
z tych problemów powinna zostać wyeliminowana poprzez ingerencję w oprogramowanie systemowe.
Znajduje się tam na przykład problem związany z niemożnością strumieniowania plików wideo
większych niż 2 GB. Dla pełni obrazu sytuacji dodamy tylko, że ostatnia aktualizacja firmware pochodzi z
siódmego marca 2008…
Instrukcja obsługi oraz specyfikacja techniczna przygotowane są perfekcyjnie i można je ściągnąć z oficjalnej
strony firmy Intel.
SS4200-E jest bardzo dobrze wentylowany. Dwa wentylatory o rozmiarach 70 mm każdy obracające się z prędkością
około 1500 obrotów/min. wytwarzają podmuch, dzięki któremu podczas testów temperatura procesora nie przekraczała 30C.
Chipset za to jest wyraźnie cieplejszy, jego temperatura bardzo rzadko spada poniżej 50C.
Pomimo obecności trzech wentylatorów serwer nie jest głośny. Bardzo wyraźnie słychać go tylko podczas uruchamiania,
kiedy wentylatory kręcą się z maksymalnymi prędkościami obrotowymi. Dodatkowo możliwa jest zmiana natężenia
światła emitowanego przez diody kontrolne na froncie obudowy. Do
wyboru są trzy stopnie jasności - przy najniższej serwer nie razi w nocy.
Pobór prądu - biorąc pod uwagę trend na niskie zapotrzebowanie na energię - jest dosyć wysoki.
Spowodowane jest to wykorzystaniem komponentów
używanych do budowy standardowych komputerów klasy PC, nie projektowanych z myślą
o oszczędzaniu energii.
Pomimo to SS4200-E zużywa ponad dwa razy mniej prądu niż średniej klasy komputer PC.
Jego zużycie przedstawia się następująco:
- 47W - dyski uśpione
- 50W - bezczynność z czterema dyskami
- 62W - praca z czterema dyskami
- 60W - praca z dwoma dyskami
- 16W - serwer wyłączony
Widok systemu w otoczeniu sieciowym Windows:
Ten artykuł komentowano 7 razy. Zobacz komentarze.
Zobacz testy podobnych urządzeń